,, MROCZNY SEKRET "- Libba Bray

 # Potwory są wszędzie. Nieraz też  w nas samych... 

Tytuł oryginalny : A Great And Terrible Beauty 
Data wydania : 2009 r. 
Liczba stron : 358
Przełożyła : Magda Białoń - Chalecka 
Wydawnictwo : Dolnośląskie 
ISBN : 978-83-245-8819-0
Przystępna cena w : - 
Kategoria : literatura młodzieżowa,  fantasy 
Trylogia : Magiczny Krąg 
Ocena : 6/10


Książkę zauważyłam w bibliotece,  kiedy to błądziłam wśród półek z tytułami. A, że od zawsze bardziej lubię czytać książki pochodzące właśnie z tamtąd i teraz nie zdołałam oprzeć się pokusie. Zaczęłam kolejną trylogię nie kończąc poprzedniej serii. Tak to już ze mną jest :) 

,, Chodzi o każdą decyzję, która prowadzi do tego,  by wiedzieć więcej,  widzieć dalej. "

 Nastoletnia Gemna Doyle mieszka w Indiach i marzy  o tym,  by matka puściła ją na jej pierwszy sezon do Londynu. Szesnastolatka jest uparta i w niczym nie przypomina swoich rówieśniczek,  które mają nienaganne maniery,  grzecznie odpowiadają na zadane im pytania i chcą wyjść bogato za mąż. W dziewczynie jest coś innego,  co sprawia,  że trafia do londyńskie Akademii Spence,  po tragedii, która spotyka jej rodzinę. Lecz Gemna nie czuje się w tym nowym miejscu dobrze. Dramat który ją spotkał sprawia,  że woli samotność,  ale od tamtej pory ma też  wizje przyszłości - wstrętne nękające ją obrazy,  pojawiające się kiedy tylko chcą. 

,, Wszyscy dźwigamy jakieś brzemię. Rzecz w tym jak sobie z nim radzimy. "

 Nastolatka  jednak szybko się orientuje,  że ma swojego" anioła stróża ",  który twierdzi,  że ma ją chronić przed mrocznymi siłami. W nowej szkole Gemna , jednak daje radę zaprzyjaźnić się  z kilkoma popularnymi dziewczętami i zostaje uwikłana w tajemnicę organizacji o nazwie Zakon,  a potem odkrywa także,  że jej matka do niego należała i jakie sekrety przed nią zataiła. Czy nastolatka stawi czoło prawdzie? Czy może wydarzenia z przeszłości dopadną ją i pochłonie ją mrok? 

,, Nikt nie może cały czas żyć w pełnym świetle. " 

 Chociaż okładka nie wniosła zbyt wiele do decyzji wybory tej książki,  to tytuł tak. Jakaś nieodparta siła przyciągała  mnie do tej pozycji literackiej. Towarzyszyła też  temu chęć przeczytania książki o epoce wiktoriańskiej  w połączeniu z fantastyką. 
Nie miałam zbytnio czasu na czytanie i powieść wydała mi się taka bardzo zwykła. Ani mnie nie poruszyła,  ani nie przekonała mnie jakoś do siebie. Ale dodam,  że  była to przyjemna historia,  chociaż trochę przyewodziła   mi na myśl Narnie. 

Akcja toczyła się  gładko,  a bohaterowie byli w pewien sposób wyjątkowi,  bo nie składali się na nich wyłącznie dziewczyny grzeczne i wyrafinowane. Pod tą maską nosiły skryte marzenia i obawy. Trzy przyjaciółki Gemny,  czyli Ann, Pippa i Felicity wydały mi się dość urocze,  ale czasami miałam chęć po prostu je spoliczkować  za swoją nadgorliwość. 

Podsumowując,  "Mroczna Sekret" nie jest złą książką,  jednak nie wpłynął na moją wyobraźnię w taki sposób,  abym nie mogła doczekać się kolejnej powieści z trylogii. Jednakże Anglia 1895 roku wydała mi się znów świetnym miejscem na akcje książki. Polecam,  jeśli ktoś chce zamienić znudzenie na orzeźwienie wyobraźni. 

~Charlotte