poniedziałek, 28 listopada 2016

,, OBIETNICA POD JEMIOŁĄ" R. P. Evans

# Nauczmy się kochać, nie bójmy się  przeszłości...

         


        TYTUŁ ORYGINALNY: ----------
        DATA WYDANIA: 2015 r.
        LICZBA STRON: 248
        SERIA: ------
        PRZEŁOŻYŁA: HANNA DE BROEKRE
        WYDAWNICTWO: ZNAK
        ISBN: 978-83-240-2756-9
        PRZYSTĘPNA CENA: Chonikliteracki.pl
        KATEGORIA: LITERATURA WSPÓŁCZESNA
        OCENA: 5/10 
     
 "Umowa. Podpisujemy ją w jakimś celu, w którym przewidujemy korzyści dla siebie. Ale co wspólnego ma z tym Jemioła?"  Taka myśl zaświtała mi w głowie, kiedy pierwszy raz brałam do ręki tę książkę. Czytałam ją ponad miesiąc, co jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło. Zdaje też sobie sprawę z tego, że przez dłuższy czas blog był nie aktywny, pomimo dwóch osób, które go prowadzą. Ale pozwólcie, że na tym wyjaśnieniu skupię się w końcowej części.


,,Złe wspomnienia przyczepiają się do nas jak rzep do psiego ogona. I trzymają się nas równie mocno."


Wydaje mi się, że większość ludzi nie wierzy w magię ( nie chodzi mi tu o jakieś czary-mary), a szczególnie tą świąteczną. Jednak Elise Dutton ma poważne ku temu powody. Ta kobieta prowadzi dość monotonny tryb życia. Praca, dom, praca..... Dlaczego?
Elise jest samotna. I wierzcie mi nie wybrała sobie takiego rzeczownika bez powodu. Początkowo trudne dzieciństwo, z którego pamięta psychicznego ojca, poddaną mu matkę i małe miasteczko. Potem nieudane małżeństwo z Dan'em,. który zdradza ją z jej najlepszą przyjaciółką, w najmniej odpowiedniej chwili. I.....brzemię jej duszy, które nie daje jej spokoju. Zbyt dużo? A jednak.
,,Ludzie opowiadają o życiowych burzach, jakby to były uniwersalne doświadczenia. A tak nie jest. Niektórzy słyszą grzmot, inni natomiast dotykają błyskawicy."


Lecz niekiedy nie sposób uciec od pewnych zdarzeń i ludzi. Elise spotyka swoje szczęście..., a może jednak nie? Kobieta podpisuje umowę z przypadkowo poznanym na lunchu mężczyzną. 
Nicholas Derr jest wziętym prawnikiem, bogatym, miłym i przystojnym facetem. Wam też coś nie gra w słowach "bogaty" i "miły"? Bo jak ktoś "bogaty" może być "miły"? A jednak, Nicholas też ma swoją tajemnicę, taki błąd, który kiedyś sprawił, że ludzie patrzyli na niego przez pewien czas bardzo źle.

Ta dwójka samotnych, zagubionych ludzi podpisuje umowę - "Obietnicę pod jemiołą" , która ma trwać, aż do Wigilii Bożego Narodzenia. Ma być to znajomość platoniczna. Ale czy mężczyźni zdolni są do takich relacji? Czy ludzkie serca, mogą wytrwać w takiej próbie czasu, nic nie czując? I dlaczego Elise i Nicholas, mimo tak różnej przeszłości mieliby się nie pokochać? Czy może jednak coś ich łączy?

,,Nie powinno nas dziwić, że pod koniec podróży jej cel wygląda inaczej, niż go sobie wyobrażaliśmy na początku. Z bliska wszystko wygląda inaczej."

Na te pytania nie doczekacie się odpowiedzi ode mnie. Lepiej będzie jeśli sami sięgniecie po Obietnicę pod jemiołą . Muszę też przyznać, że początek książki trochę mnie zraził. To możne nie w porządku, ale porównywałam tą opowieść do tych pisanych na wattpadzie. Pomimo pozytywnych opinii o tej książce, które usłyszałam od znajomych, podoba mi się tylko sama idea przebaczania oraz i błąd, który popełniła bohaterka w przeszłości. Gdybym sama zrobiła coś takiego, to pewnie nie mogłabym żyć, a ona dała radę.
Gdybym miała podsumować "Obietnicę pod jemiołą" to mogę powiedzieć, że to taka miła książka, jednak jak na "....uznaną przez czytelników za jedną z najbardziej przejmujących w jego dorobku", nie powiedziałam bym tego. Bo czytałam lepsze książki, chociaż nie miałam do tej pory styczności z twórczością Evansa. Mam nadzieję, że jego kolejne książki będą dużo bardziej mi się podobały.

                                                             ~Charlotte

PS: Co do wyjaśnień. Zbyt dużo nauki, za mało czasu. Przepraszamy.

                                                                  Bella&Charlotte


4 komentarze:

  1. Świetna, bardzo intrygująca recenzja. Samą książkę spróbuję zdobyć w swoje łapki i przeczytać (:
    Pozdrawiam
    Prorok

    OdpowiedzUsuń
  2. Słaba trochę ocena, ja tam lubię książki tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda że są przyjemne ale dla mnie nie było w tej książce tego czegoś :-)

      ~Charlotte

      Usuń

Cześć czytelniku! Jeśli przeczytałeś to, co napisałam powyżej , proszę pozostaw po sobie ślad. Skomentuj. Krytykuj, pytaj i chwal. Każda opinia to dla mnie cenny skarb.
~ Charlotte ;)